All posts by enowakowska.
Ludzie coście tacy smutni? Przecież jedziecie do pracy!
Jak powiedział „Kabaret Tej”: „Ludzie coście tacy smutni, przecież jedziecie do pracy!”.
Czy cieszymy się w poniedziałek rano, że jedziemy do pracy? Dużo osób w moim otoczeniu nie cieszy się. Wręcz przeciwnie – idzie do pracy jak na skazanie. Często jadę windą w biurowcu i słyszę rozmowy – znowu robota, byle do piątku, itd.
W niektórych głosach kryje się wielkie zmęczenie – albo z przepracowania, bo za dużo zadań do zrobienia albo z tego, że nie wykorzystują w pracy swojego potencjału, praca nie przychodzi łatwo, trzeba się napinać/walczyć. W innych głosach można wyczuć frustrację – osoby stawiają sobie albo są im stawiane nierealne cele, ciągle wydaje im się że ponoszą porażki – chociaż w porównaniu do innych mają dużo sukcesów. Ale tych sukcesów nie widać, nikt ich nie docenia. Kto ma je docenić?
Niektóre osoby odczuwają frustrację z powodu mało ciekawej, nudnej pracy, może z powodu zbyt małej ilości zajęć w ciągu dnia pracy? Ale nie można się do tego przyznać, bo co jak dostanie się nowe obowiązki?
Tak naprawdę ile osób, tyle powodów do poczucia dyskomfortu z powodu spędzenia czasu w pracy.
Z obserwacji widać, że sporo osób funkcjonuje na skraju wypalenia zawodowego i depresji. Są badania, które pokazują, że w niedzielę wieczór mamy obniżony nastrój, bo już myślimy o tym, że w poniedziałek rano musimy być zwarci i gotowi do pracy.
A teraz odwróćmy te pytania – wyobraźmy sobie, że nie musimy pracować, że mamy stały dochód, bezpieczeństwo materialne dla siebie i swojej rodziny.
Co zrobimy? Większość osób mówi – wtedy byłbym szczęśliwy. Cały dzień leżałbym na kanapie/plaży z drinkiem, oglądał ulubione seriale, grał w gry, spędzał czas z rodziną, ze znajomymi, wychodził na imprezy, uprawiał sporty…
Ale czy na pewno tak by było? Z pewnością przez krótki czas po zaprzestaniu intensywnego wysiłku w pracy zawodowej, wysiłku ponad siły – czas wyciszenia, odpoczynku, relaksu byłby niezmiernie potrzebny. Ale co potem?
Przychodzi nuda, poczucie bycia niepotrzebnym, nieprzydatnym, poczucie, że nie uczę się nic nowego, nie rozwijam się. Widać to wyraźnie wśród osób na emeryturze, którzy cieszą się dobrym zdrowiem, ale już nie pracują zawodowo. Albo wśród niektórych gwiazd showbiznesu, które odniosły niewyobrażalny sukces. Lecz kiedy nie musiały już pracować i dysponowały ogromnym majątkiem, często wpadały w uzależnienia, depresję, a nawet popełniały samobójstwa.
Tylko w co i jak się zaangażować?
Na to pytanie każdy ma swoją odpowiedź, zgodną ze swoimi talentami i wartościami. Jeżeli zaczniemy szukać tej odpowiedzi już dziś, możemy już teraz spróbować zacząć pracować inaczej, przesunąć akcenty, porozmawiać z szefem, współpracownikami, że chcielibyśmy robić coś innego, inaczej. Nawet mała zmiana może okazać się kluczowa.
Elementy psychologii pozytywnej w pracy: szczęśliwy pracodawca i szczęśliwi pracownicy to przepis na sukces.
win – win, czyli szczęśliwy pracodawca i szczęśliwi pracownicy to przepis na sukces
Dlaczego nie ma tutaj klientów? Bo jak mówi Richard Branson ‘jak zadbasz o swoich pracowników, oni zadbają o Twoich klientów’. Popatrzmy więc na szczęście w biznesie z dwóch punktów widzenia: pracodawcy i pracownika, korzystając z definicji szczęścia wypracowanej przez prof. Martina Seligmana. Definicja szczęścia składa się z trzech wymiarów: szczęście związane z trwającą tu i teraz przyjemnością; szczęście wynikające z wykorzystania swoich mocnych stron/talentów w życiu codziennym i szczęście z powodu dążenia do wyższego celu.
Jak to wygląda z punktu widzenia pracodawcy?
- Szczęśliwy pracodawca w ujęciu krótkoterminowego ‘tu i teraz’ to pracodawca, który realizuje krótkoterminowe cele finansowe odpowiednie zyski, zwroty z inwestycji, ilości gotówki na koncie.bankowym.
- Szczęście pracodawcy wg drugiego wymiaru to wykorzystywanie obecnych i budowanie nowych przewag konkurencyjnych, przy założeniu spełnienia minimalnych celów finansowych.
- Trzeci wymiar to realizacja strategii biznesowej, która zawiera zarówno elementy finansowe jak i odpowiedzialności społecznej.
Szczęście pracowników w pierwszym, hedonistycznym wymiarze, zwiększają wszelkie dostępne w organizacji możliwości zwiększenia przyjemności, zwane często „well-being” – aktywności sportowe, masaż, świeże owoce, ulubiona kawa, ciekawy wyjazd integracyjny, itp. oraz działania zmniejszające niepotrzebny stres i frustracje. Ten charakter poczucia szczęśliwości jest niestety dość krótkotrwały i czasami sporo kosztuje. Dodatkową trudnością jest dogodzenie wszystkim pracownikom, bo przecież każdy lubi coś innego.
Drugi wymiar poczucia szczęścia pracownika w pracy, to codzienna praca z wykorzystaniem mocnych stron pracownika. Najpierw trzeba włożyć odrobinę wysiłku, żeby zrozumieć jakie mocne strony ma dany pracownik, a potem wykazać się kreatywnością jak zorganizować pracę, żeby te mocne strony jak najlepiej wykorzystać. Jeżeli okaże się, że pracownikowi bardzo łatwo przychodzą obliczenia i analizy, a odczuwa ogromny stres w rozmowach z klientami, to kariera w zespole analiz będzie pewnie dawać mu zadowolenie/szczęście w pracy. Potencjał każdego człowieka jest bardzo duży i złożony, w związku z czym powyższy przykład jest zbyt trywialny, żeby zastosować go bezpośrednio w życiu, ale pokazuje istotę sprawy. W rzeczywistości najlepiej użyć sprawdzonych narzędzi do badania potencjału pracowników oraz, jeżeli mamy taką możliwość, informację zwrotną od pracownika, jego współpracowników i szefów.
Trzeci wymiar szczęścia pracownika w pracy, to poczucie, że pracując przyczynia się do spełnienia wyższego, globalnego celu np. chroni środowisko naturalne, dba o pokój na świecie itp. Dążenie ludzi do wybierania pracy w organizacjach, które mają wyższe cele niż tylko krótkoterminowe cele finansowe, zostały już zaobserwowane w wielu badaniach i na tej bazie powstał np. oddzielny nurt raportowania pozafinansowego organizacji zwany Corporate Social Responsibility (CSR). Jest jednak wiele do zrobienia w tym zakresie. Z badania Deloitte „Global Human Capital Trends 2018” wynika, że tylko dla 18% globalnych respondentów odpowiedzialność społeczna biznesu (corporate citizenship) jest kluczowym elementem ich strategii.
Po co inwestować w szczęście pracowników? Ponieważ szczęśliwy pracownik pracuje z zaangażowaniem i jest kreatywny. Kiedy mamy zmotywowanych, kreatywnych pracowników, którzy chcą pracować dla organizacji w dłuższym okresie, organizacja będzie realizowała swoje cele biznesowe. A o to przecież chodzi, aby obydwie strony podejmując współpracę realizowały swoje cele.
Co motywuje nas do pracy? Kotwice Scheina. 3 minuty czytania + 5 minut test
Szef przyszedł dziś rano do pracy cały w skowronkach – właśnie dostał zapytanie ofertowe od Dobrego Klienta i wyczuł dużą szansę wygrania projektu. Wysłał mailem zapytanie ofertowe do swojego Doświadczonego Pracownika z prośbą o przygotowanie oferty, na którą Dobry Klient czekał do 20.00.
Doświadczony Pracownik niestety nie podzielił entuzjazmu Szefa i odpowiedział, że nie może podjąć się zadania, bo jest zajęty przez cały dzień. Szef spędził następne 2 godziny poszukując osoby, która podjęłaby się przygotowania oferty. Wreszcie znalazł się Niedoświadczony Pracownik, który przygotował ofertę po najmniejszej linii oporu, przesłał do Szefa o 17.00 i wyszedł z biura. Szef sam szlifował ofertę do 19.30, wysłał do Dobrego Klienta przed 20.00 i poszedł sfrustrowany do domu.
Dlaczego tylko Szefowi zależało, żeby przygotować ofertę? Skąd tak niska motywacja pracowników?
Jednym z naukowców badających motywacje do pracy jest Edgar H. Schein, który stworzył pojęcie „Kotwica kariery” i opisał 8 głównych kotwic kariery występujących w społeczeństwie (motywacji do pracy):
- Profesjonalizm (dążenie do mistrzostwa) – ekspert w swojej dziedzinie
- Przywództwo – manager, kierownik, lider
- Autonomia i niezależność – samodzielny specjalista biorący pełną odpowiedzialność za swoją pracę
- Bezpieczeństwo i stabilizacja – lojalny pracownik, ceniący przewidywalność w pracy
- Kreatywność i przedsiębiorczość – pracownik widzący problemy i proponujący ich innowacyjne rozwiązanie
- Usługi i poświęcenie dla innych – pracownik pomagający innym
- Wyzwanie – pracownik poszukujący pozytywnej walki i rywalizacji
- Styl życia – pracownik ceniący równowagę między różnymi aktywnościami w życiu, w szczególności między czasem poświęcanym na pracę i dla siebie/rodziny
W opisanej na początku historii, zakładając, że poziom wynagrodzenia Szefa i Pracowników jest higieniczny (czyli rynkowy, adekwatny), u Szefa mogła ujawnić się kotwica Wyzwanie (będzie ciężko, ale przygotujemy ofertę w jeden dzień – damy radę. Jak wygram ten projekt, to będę mieć lepszy wynik finansowy za ten rok). Doświadczony Pracownik mógł być motywowany przez Bezpieczeństwo i stabilizację (mam już zaplanowany kalendarz na ten dzień i nie będę go zmieniać) i/albo przez Autonomię i niezależność (dawno obiecałem innemu klientowi, że spędzę z nim cały dzień na pracy warsztatowej, jestem odpowiedzialny i nie mogę odwołać warsztatu w ostatniej chwili). U Niedoświadczonego Pracownika mogła ujawnić się kotwica Stylu życia (pracuję 8 godzin dziennie 9.00-17.00; umówiłem się z kolegami do kina na 18.00).
Warto wypełnić poniższy test, żeby zidentyfikować własne kotwice.
https://www.lo.wszp.edu.pl/dokumenty/TEST_KOTWICE_SCHEINA.pdf
Pewnie zauważyliście, że opisanej historii zabrakło efektywnej komunikacji – w tym dniu Szef nie dowiedział się dlaczego pracownicy zachowali się w ten sposób, a pracownicy nie dowiedzieli się, że Szef się sfrustrował i dlaczego – ale to już temat na inny artykuł…
Zapraszamy do udziału w warsztatach Premium: Zostań Chief Happiness Officerem
🔜 23 kwietnia 2021
Akademia Chief Happiness Officera
Start 🔜 maj 2021
Tylko 15% ludzi na świecie jest zaangażowanych w swoją pracę (gallup.com).
Czy patrząc na te statystyki możemy liczyć na to, że w Polsce wygląda to lepiej? Swego czasu panował w Polsce etos pracy – czy choć trochę tego zostało w naszych sercach?
Czytając nagłówki w internecie napotykamy ciekawe hasła, np.:
- etos pracy jako element postawy obywatelskiej
- stachanowski etos pracy (przeczytałam książkę dzielnie jeszcze w podstawówce 😊)
- pracodawcy zarżnęli etos pracy
- erozja etosu pracy
- co kraj to etos pracy
Dla 92% Polaków praca jest sensem życia mówiły statystyki z roku 2011. Piękne statystyki 😊 Uważaliśmy, że praca jest bardzo ważna i że warto wykonywać ją całym sercem. Praca nadawała sens życiu i trzeba być pracowitym by odnieść sukces.
Etos pracy podlega współcześnie radykalnemu przebudowaniu. Stoimy w obliczu nowych perspektyw cywilizacyjnych: informatyzacja, robotyzacja produkcji, powstanie społeczeństwa konsumpcyjnego …
Czy to możliwe jednak, że w ciągu niecałych 10 lat sytuacja tak się zmieniła? Z 92% na 15%? Ciekawe, co będzie dalej 😊
A jak dziś angażujemy się w pracę? W jakim stopniu praca stanowi sens naszego życia?
Gram informacji to kilogram pracy
Kiedyś trzeba było się napracować, aby informację zdobyć. Dziś trzeba się napracować, aby oddzielić wiarygodną informację od szumu, który otacza nas we wszystkich mediach.
Aby podejmować racjonalne decyzje w biznesie pojawia się pilna potrzeba radzenia sobie z nadmiarem bodźców, informacji i multitaskingiem.
Wiele firm włącza w swoje programy rozwojowe tzw. Trening Uważności / Mindfulness.
Jest to skuteczny sposób radzenia sobie ze stresem, rozwijania kreatywności, inteligencji emocjonalnej oraz budowania dobrostanu i szeroko pojętej odporności psychicznej człowieka. Jest to metoda polecana tym, którzy wprowadzają elementy pozytywnej psychologii w pracy w swojej firmie.
O mindfulness, soft skills i innych trendach, które zmieniają świat pracy i świat pracownika, będzie mówiła Bogna Gąsiorowska z Polskiego Instytutu Mindfulness POLIM i Certyfikowany Trener FRIS podczas konferencji 'Pozytywna Psychologia w Pracy’ 12 czerwca 2019 w Warszawie.
Szczęśliwy pracodawca i szczęśliwi pracownicy to przepis na sukces w biznesie / 4 minuty czytania
Dlaczego nie ma tutaj klientów? Bo jak mówi Richard Branson jak zadbasz o swoich pracowników, oni zadbają o Twoich klientów. Popatrzmy więc na szczęście w biznesie z dwóch punktów widzenia: pracodawcy i pracownika, korzystając z definicji szczęścia wypracowanej przez prof. Martina Seligmana. Definicja szczęścia składa się z trzech wymiarów: szczęście związane z trwającą tu i teraz przyjemnością; szczęście wynikające z wykorzystania swoich mocnych stron/talentów w życiu codziennym i szczęście z powodu dążenia do wyższego celu.
Szczęśliwy pracodawca w ujęciu krótkoterminowego tu i teraz to pracodawca, który realizuje krótkoterminowe cele finansowe np. odpowiednie zyski, zwroty z inwestycji, ilości gotówki na koncie bankowym. Szczęście pracodawcy wg drugiego wymiaru to wykorzystywanie obecnych i budowanie nowych przewag konkurencyjnych, przy założeniu spełnienia minimalnych celów finansowych. Trzeci wymiar to realizacja strategii biznesowej, która zawiera zarówno elementy finansowe jak i odpowiedzialności społecznej.
Szczęście pracowników w pierwszym, hedonistycznym wymiarze, zwiększają wszelkie dostępne w organizacji możliwości zwiększenia przyjemności, zwane często „well-being” – aktywności sportowe, masaż, świeże owoce, ulubiona kawa, ciekawy wyjazd integracyjny, itp. oraz działania zmniejszające niepotrzebny stres i frustracje. Ten charakter poczucia szczęśliwości jest niestety dość krótkotrwały i czasami sporo kosztuje. Dodatkową trudnością jest dogodzenie wszystkim pracownikom, bo przecież każdy lubi coś innego.
Drugi wymiar poczucia szczęścia pracownika w pracy, to codzienna praca z wykorzystaniem mocnych stron pracownika. Najpierw trzeba włożyć odrobinę wysiłku, żeby zrozumieć jakie mocne strony ma dany pracownik, a potem wykazać się kreatywnością jak zorganizować pracę, żeby te mocne strony jak najlepiej wykorzystać. Jeżeli okaże się, że pracownikowi bardzo łatwo przychodzą obliczenia i analizy, a odczuwa ogromny stres w rozmowach z klientami, to kariera w zespole analiz będzie pewnie dawać mu zadowolenie/szczęście w pracy. Potencjał każdego człowieka jest bardzo duży i złożony, w związku z czym powyższy przykład jest zbyt trywialny, żeby zastosować go bezpośrednio w życiu, ale pokazuje istotę sprawy. W rzeczywistości najlepiej użyć sprawdzonych narzędzi do badania potencjału pracowników oraz jeżeli mamy taką możliwość informację zwrotną od pracownika, jego współpracowników i szefów.
Trzeci wymiar szczęścia pracownika w pracy, to poczucie, że pracując przyczynia się do spełnienia wyższego, globalnego celu np. chroni środowisko naturalne, dba o pokój na świecie itp. Dążenie ludzi do wybierania pracy w organizacjach, które mają wyższe cele niż tylko krótkoterminowe cele finansowe, zostały już zaobserwowane w wielu badaniach i na tej bazie powstał np. oddzielny nurt raportowania pozafinansowego organizacji zwany Corporate Social Responsibility (CSR). Jest jednak wiele do zrobienia w tym zakresie. Z badania Deloitte „Global Human Capital Trends 2018” wynika, że tylko dla 18% globalnych respondentów odpowiedzialność społeczna biznesu (corporate citizenship) jest kluczowym elementem ich strategii.
Po co inwestować w szczęście pracowników? Ponieważ szczęśliwy pracownik pracuje z zaangażowaniem i jest kreatywny. Kiedy mamy zmotywowanych, kreatywnych pracowników, którzy chcą pracować dla organizacji w dłuższym okresie, organizacja może rozkwitać.
Wsparciem zarządu w strategicznym zarządzaniu szczęściem organizacji i pracowników zajmuje się Chief Happiness Officer (dyrektor ds. szczęścia).
Łamię schematy, jestem szczęśliwa! / Dorota Wierzbicka-Kot / 3 minuty czytania /
Szczęście to mój wybór i moja decyzja! Zadbanie o własne szczęście może w dużej mierze ochronić nas przed depresją. W XXI wieku nasilają się zachorowania na depresję. Depresja jako choroba dotyka już około 350 milionów osób na świecie, a do 2030 r. wg szacunków WHO będzie najbardziej powszechną chorobą, obecną częściej niż choroby serca czy bóle kręgosłupa. Jak się przed nią bronić? Na co mamy wpływ? Możemy zadbać o swoje szczęście – nikt nie zrobi tego za nas. Wieloletnie badania prof. Martina Seligmana i innych naukowców pokazują, że możemy hodować swoje szczęście jak piękną roślinę. Szczęście ujęte naukowo ma trzy wymiary: Przyjemne Życie (szczęście hedonistyczne), Dobre Życie – wykorzystanie swoich mocnych stron/talentów w różnych aspektach życia dla siebie i innych ludzi oraz Życie Pełne Sensu (szczęście eudajmonistyczne) – działanie zgodne z naszą wewnętrzną misją życiową, której sami nie jesteśmy w stanie zrealizować, ale możemy dołożyć swoją „cegiełkę” do jej globalnej realizacji np. osiągnięcie pokoju na świecie, ochrona środowiska naturalnego itp.
Żeby być szczęśliwym, trzeba pozbyć się tego, co czyni nas nieszczęśliwymi. Patrząc z perspektywy czasowej, przeszłość można uzdrowić praktykując wdzięczność i wybaczanie. Teraźniejszość skupieniem na odnajdywaniu i przeżywaniu pozytywnych emocji, a przyszłość optymizmem i nadzieją. Naszym głównym wrogiem w tych działaniach jest nasz umysł, wyszkolony przez setki lat na wyszukiwaniu negatywnych emocji, interpretujący większość zachowań innych ludzi jako wrogie, zagrażające życiu. Badania naukowe wskazują, że nasz umysł ma radar nastawiony na wychwytywanie negatywnych bodźców. Żeby dostrzec coś pozytywnego w otaczającej nas rzeczywistości, potrzebujemy wytężyć uwagę, wysilić się. Potrzeba aż 5 razy więcej pozytywnych doznań niż negatywnych, żebyśmy poczuli się harmonijnie.
Wiele schematów myślenia i działania, które mamy zakodowane w mózgu, powstało w czasach „jaskiniowych”; są ewidentnie przestarzałe technologicznie, ale ewolucja nie zdążyła ich jeszcze zweryfikować. Schematy pomagające przetrwać w najdawniejszych czasach na sawannie, w XXI wieku często nie sprawdzają się. Kiedy zdamy sobie sprawę, jakie oprogramowanie mamy wgrane w naszym mózgu, możemy zacząć nim zarządzać i dzięki temu przyczyniać się do zwiększania naszego osobistego poczucia szczęścia.
I break patterns, I’m happy! / Dorota Wierzbicka-Kot / 3 minutes of reading
Happiness is my choice and my decision! Taking care of our own happiness can largely protect us from depression. In the 21st century, depression is increasing. Depression as a disease affects about 350 million people in the world, and by 2030, according to WHO estimates, it will be the most common disease, more often present than heart disease or backache. How to defend against it? What are we influencing? We can take care of our happiness – no one will do it for us. Many years of research by prof. Martin Seligman and other scientists show that we can breed our happiness as a beautiful plant. Happiness from scientific point of view has three dimensions: Pleasant Life (hedonistic happiness), Good Life – using your strengths / talents in various aspects of life for yourself and other people, and Life Full of Sense (eudaemonic happiness) – acting in accordance with our internal mission of life, which we are not able to realize ourselves, but we can add our „brick” to its global implementation, eg achieving peace in the world, protection of the environment, etc.
To be happy, you have to get rid of what makes us unhappy. Looking from a temporal perspective, the past can be healed by practicing gratitude and forgiveness. The present focus on finding and experiencing positive emotions, and the future with optimism and hope. Our main enemy in these activities is our mind, trained for hundreds of years to search for negative emotions, interpreting most of the behavior of other people as hostile, life-threatening. Scientific research indicates that our mind has a radar focused on capturing negative stimuli. In order to notice something positive in the reality that surrounds us, we need to focus our attention and make an effort. It takes as many as 5 times more positive experiences than negative ones to make us feel harmonious.
Many patterns of thinking and action that we have encoded in the brain were created in „cave” times; they are evidently technologically outdated, but evolution has not yet been able to verify them. Patterns that help survive in ancient times in the savannah, in the 21st century often do not work. When we realize what software we have uploaded in our brain, we can start to manage it and thus contribute to increasing our personal sense of happiness.
Karin Lesiak Gościem Specjalnym warsztatów ‘Narzędzia CHO’ 25.04.2019
Joga śmiechu to ćwiczenia wywołujące śmiech połączone z ćwiczeniami oddechowymi oraz relaksacyjnymi. Śmiejąc się wpływamy na wzrost dobrych emocji w ciele, wzrost odporności, rozładowujemy nadmiar hormonów stresu.
Uczestnicząc w sesji możesz przekonać się o tym i doświadczalnie sprawdzić jak bardzo pozytywnie wpłynie na Twoje samopoczucie.
Zatem: czy pośmiejesz się z nami?
Karin Lesiak ukończyła Laughter Yoga University dr Madana Katarii i od 2013 prowadzi zajęcia. Warsztaty jogi śmiechu, które pomagają odreagować nadmiar stresu wzmacniając dobry nastrój, a podnosząc poziom energii, jednocześnie wpływają na wzrost odporności, co również przekłada się na utrzymanie dobrego zdrowia. Śmiech pomaga ludziom w każdym wieku i w prawie każdym stanie możliwości fizycznych i psychicznych.
25 kwietnia Diego Ledesma opowie o roli Chief Happiness Officera w Argentynie – zapraszamy!
Diego Ledesma will give a speech during the workshop on Chief Happiness Officer tools on April 25, 2019 in Warsaw. He lives and works in Buenos Aires, Argentina. He is very involved in topics related to work, prosperity, happiness.
Education:
– Business Strategy & Business Coach
– Chief Happiness Officer Certified by BIG Welfare
– Consultant in Leadership & Organizational Wellbeing
– Certified Consultant in NLP and NeuroCoaching
– Diploma in Integral Management in Social Networks by the University of Palermo
– Diploma in Social Media Marketing, Digital Marketing Strategy & Social Media Professional Expert from the Catholic University of Chile
– Specialist in Marketing and Digital Advertising Universidad Siglo XXI
– Diploma in Facebook Ads, LinkedIn Social Selling & Social Media Management Catholic University of Chile
Professionally:
– Programmer Analyst, Technology Manager & Architect and Project Manager at Banco de la Provincia de Buenos Aires
– Project Manager at Nortel Networks as well as IT Consultant in local and multinational companies such as HBO, Microsoft, VMWare and Cisco
– Executive Director of Follow Up Digital Marketing
– Executive Director of Diego Ledesma Coaching & Consulting
– Director of Strategy and Digital Marketing of Awareness in Action Chief Happiness Officer
Join us on April 25, 2019!