PropTech – ‘sexi’ sformułowanie i co dalej? Co można zyskać i ile stracić na wdrożeniu rozwiązań PropTech?

PropTech – ‘sexi’ sformułowanie i co dalej? Co można zyskać i ile stracić na wdrożeniu rozwiązań PropTech?

Odkąd powstało pojęcie PropTech – jest ono wszem i wobec używane, zarówno w sposób uzasadniony jak i nieuzasadniony. Chcąc być modnym – warto dostarczać PropTech – łatwiej o zainteresowanie klienta, gdy używa się nowoczesnych sformułowań.

Tymczasem gdy się mocniej przyjrzeć poszczególnym ofertom, jasno widać, że technologia sprzed ery PropTech w wielu przypadkach niczym nie różni się od tej z ery PropTech, a nazewnictwo i owszem, tak 😊

Zanim zatem złoży się jakiekolwiek zamówienie, rozpisze przetarg a nawet zanim zdefiniuje się zakres, warto odpowiedzieć sobie na kilka pytań:

– jaki jest cel implementacji innowacji / nowych technologii, np. Toyota stosuje zasadę tripple C: client, cost, curiosity

– jakich narzędzi potrzebuję w podziale: bezwzględnie / powinny być / PR-owo dobrze byłoby je mieć

– czy zastosowanie narzędzi będzie wymagało zmiany modelu biznesowego i kultury organizacyjnej / kultury pracy – czy jest to naszym celem i czy jesteśmy na to przygotowani

– czy ważny jest dla mnie szybki zysk / efekt, czy korzyści (byćmoże większe?) w dłuższej perspektywie czasu

Te i wiele innych aspektów przedyskutujemy wspólnie z naszym ekspertem Maciejem Wiśniewskim, Dyrektorem Zarządzającym LOREDO RES podczas Forum Innowacji i Nowych Technologii w Nieruchomościach, 4 czerwca 2019 w Warsaw Spire w Warszawie.