Dziesiątki rozmów w ten weekend dały mi wiele energii, motywacji i skłoniły do wielu przemyśleń. Jeden z wątków dotyczył słuchania i słyszenia tego, co mówią inni. Jak często zdarza nam się, że słuchamy, ale nie słyszymy? Jak często zdarza się, że nasz rozmówca jest tak skupiony na nadawaniu, wytłumaczeniu siebie i całego świata dookoła, że nie jest w stanie skupić się na tym, co mu właśnie powiedzieliśmy? Słyszenie bez słuchania to jak czytanie bez zrozumienia – powiedziała dr Katarzyna Kłosińska, językoznawca.
Proste? Moja refleksja na ten tydzień: skupić się na słuchaniu i usłyszeniu tego, co mówią do mnie moi współpracownicy, znajomi, rodzina.
Miłego poniedziałku!